O książkach, o Krakowie, o książkach w Krakowie i o Krakowie w książkach

wtorek, 9 sierpnia 2016

"Dziewczyna z rewolwerem" Amy Stewart

Lubię powieści retro. Lubię powieści o silnych postaciach kobiecych. Lubię czytać bloga Pauliny Surniak. I wprost uwielbiam Nowy Jork. Zatem, czy książka o Constance Kopp, jednej z pierwszych kobiet – szeryfów, osadzona w Nowym Jorku w czasach I wojny światowej, tłumaczona przez Paulinę, mogła zostać przeze mnie pominięta? Nie, nie mogła.

„Zamordowano austriackiego następcę tronu, w Meksyku trwała rewolucja, a w naszym domu nie działo się kompletnie nic”. Panny Constance, Norma i Fleurette Kopp wiodą spokojne życie w swoim domu na farmie. Pewnego dnia udają się powozem do miasta, kiedy z impetem wjeżdża w nie samochód lokalnego przedsiębiorcy i niszczy doszczętnie ich jedyny środek transportu. Coś, co zaczęło się jako uprzejma, lecz stanowcza wola uzyskania odszkodowania zmieni się wkrótce w pełne akcji i napięcia życie w oblężonej twierdzy, zaś najstarsza z sióstr będzie musiała wziąć sprawy w swoje ręce i uratować rodzinę przed pewnymi siebie łotrzykami. W między czasie okaże się niezwykłą, jak na owe czasy, pomocą w zaprowadzaniu porządku, nie tylko domowego.

Sama nie wiem, co bardziej mi się podobało w tej powieści: silne postaci, nie tylko kobiece, z których każda, nawet najdrobniejsza, skonstruowana została z olbrzymią szczegółowością; Nowy Jork początku wieku, kiedy emancypacja kobiet zatacza coraz szersze kręgi, a jednocześnie na porządku dziennym są hotele tylko dla dam; czy misterna plecionka zdarzeń historycznych i fikcyjnych, składających się na tę barwną i fascynującą opowieść.

To drugi raz, kiedy sięgam po powieść tłumaczoną przez osobę, którą znałam do tej pory poprzez jej wpisy na blogu. I powiem to samo co wtedy: dla mnie dobre tłumaczenie jest wtedy, kiedy nie widać tłumaczenia. I tak właśnie było w tym przypadku, z resztą nie dziwota, wiedząc, iż literatura angielska to nie tylko praca ale i pasja tłumaczki. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że zarówno nie jest to ostatnia praca autorki, jak i tłumaczki. I polecić tą książkę każdemu, kto lubi retro klimaty, Nowy Jork i silne kobiety.

Moja ocena: 4,5/6

Amy Stewart Dziewczyna z rewolwerem
Tłum. Paulina Surniak
Wyd. Czwarta Strona

Poznań, 2016

4 komentarze:

  1. zajrzyj proszę do PW w BiblioNETce

    OdpowiedzUsuń
  2. Już gdzieś widziałam tę książkę i myślę, że mogłabym przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, nie jest to książka z wartką akcją, ale świetnie napisana i przekonywująca :)

      Usuń
  3. Kiedyś natknęłam się na tę książkę, a teraz mi o niej przypomniałaś. Ale jeszcze nie wiem, czy wciąż mam ochotę po nią sięgnąć

    OdpowiedzUsuń